Ogrodowe zawirowania to dokumentacja zmian zachodzących w życiu mojego ogrodu. Jest to zapis aktualnego stanu ogrodu oraz trochę przeszłości by zobaczyć wyraźniej zmiany jakie nastąpiły w ciągu 12 lat. A były to lata budowania, burzenia, sadzenia, przesadzania a także wiele popełnionych błędów. Wszystkie aranżacje ogrodowe są mojego pomysłu inspirowane podglądactwem.
wtorek, 31 maja 2011
POKRZYWA
Większość z nas pokrzywę kojarzy z pieczeniem, swędzeniem i bąblami na skórze. Powodem tego jest zawarta w pokrzywie histamina i kwas mrówkowy. Jednak pokrzywa jest niedocenianym zielem.
Liście pokrzywy są bogate w chlorofil, ksantofil, karoten, witaminę C, K, B2, kwas pantotenowy, garbniki i flawonoidy, oraz szereg składników mineralnych, w tym wapń, magnez, żelazo, fosfor, mangan, cynk i krzem. Korzenie pokrzywy zawierają pektyny, polisacharydy oraz sterole, kwasy organiczne i sole mineralne. Surowcem zielarskim są zarówno liście jak i korzenie.
Pokrzywa działa wzmacniająco na organizm, obniża zawartość cukru we krwi, sprzyja tworzeniu się czerwonych ciałek krwi, wpływa pozytywnie na pracę nerek, wątroby i pęcherzyka żółciowego, zwiększa wydzielanie soku żołądkowego, przyspiesza perystaltykę jelit. Jest stosowana w stanach zapalnych dróg moczowych i jako środek pomocniczy w leczeniu cukrzycy.
Liście pokrzywy są bogate w chlorofil, ksantofil, karoten, witaminę C, K, B2, kwas pantotenowy, garbniki i flawonoidy, oraz szereg składników mineralnych, w tym wapń, magnez, żelazo, fosfor, mangan, cynk i krzem. Korzenie pokrzywy zawierają pektyny, polisacharydy oraz sterole, kwasy organiczne i sole mineralne. Surowcem zielarskim są zarówno liście jak i korzenie.
W ogrodzie pokrzywa również spełnia cudowną rolę. Stosowana w formie gnojówki chroni rośliny przed szkodnikami a także wzmacnia je pełniąc rolę nawozu.
Wykonanie gnojowicy czy też zalewu jest bardzo proste, wystarczy zerwane młode pędy pokrzywy lub liście zalać wodą. Pojemnik użyty do produkcji przetworu nie może być metalowy.
Pojemnik należy przykryć ale niezbyt szczelnie, musi być dostęp tlenu. Po trzech dniach zalew można wykorzystywać do oprysków na mszyce.
Całość fermentacji następuje po około 2 do 4 tygodni i wymaga obecności tlenu, dlatego wymagane jest codzienne mieszanie. Skąd wiemy, że gnojówka jest gotowa? Gdy na powierzchni gnojówki nie występuje piana i bąbelki (oznaki fermentacji).
Gotową gnojówkę wykorzystujemy do podlewania roślin w rozcieńczeniu 1:10.
Wykonanie gnojowicy czy też zalewu jest bardzo proste, wystarczy zerwane młode pędy pokrzywy lub liście zalać wodą. Pojemnik użyty do produkcji przetworu nie może być metalowy.
Pojemnik należy przykryć ale niezbyt szczelnie, musi być dostęp tlenu. Po trzech dniach zalew można wykorzystywać do oprysków na mszyce.
Metalowa kana zastosowana wyłączie do celów dekoracyjnych. |
Gotową gnojówkę wykorzystujemy do podlewania roślin w rozcieńczeniu 1:10.
środa, 25 maja 2011
RODODENDRONY
Rododendrony, piękne, wielokolorowe krzewy i u mnie znalazły swoje miejsce. Zgromadzone w jednym miejscu w okresie kwitnienia tworzą cudowną paletę barw.
Wprawdzie azalie "dostały w kość" przez majowe mrozy ale dożywione dojdą do siebie.
Zaprezentowane azalie i rododendrony mieszkają ponad osiem lat w moim ogrodzie. Jako małe rośliny były sadzone w różnych częściach ogrodu. Miały tworzyć kolorowe plamy na tle innych roślin. Niestety miejsce posadzenia im nie odpowiadało, były słabiutkie, mimo dokarmiania nawozami wiosną i jesienią. Dopiero decyzja o przeniesieniu ich wszystkich w jedno miejsce z odpowiednią glebą, lekką i zakwaszoną, również nałonecznione miejsce zaskutkowało feerią barw. Pieknie się odwdzięczyły i od trzech coraz bujniej prezentują się na tle zielonych igileł daglezji i świerka engelmanna.
Wprawdzie azalie "dostały w kość" przez majowe mrozy ale dożywione dojdą do siebie.
Zaprezentowane azalie i rododendrony mieszkają ponad osiem lat w moim ogrodzie. Jako małe rośliny były sadzone w różnych częściach ogrodu. Miały tworzyć kolorowe plamy na tle innych roślin. Niestety miejsce posadzenia im nie odpowiadało, były słabiutkie, mimo dokarmiania nawozami wiosną i jesienią. Dopiero decyzja o przeniesieniu ich wszystkich w jedno miejsce z odpowiednią glebą, lekką i zakwaszoną, również nałonecznione miejsce zaskutkowało feerią barw. Pieknie się odwdzięczyły i od trzech coraz bujniej prezentują się na tle zielonych igileł daglezji i świerka engelmanna.
Subskrybuj:
Posty (Atom)