Ogrodowe zawirowania to dokumentacja zmian zachodzących w życiu mojego ogrodu. Jest to zapis aktualnego stanu ogrodu oraz trochę przeszłości by zobaczyć wyraźniej zmiany jakie nastąpiły w ciągu 12 lat. A były to lata budowania, burzenia, sadzenia, przesadzania a także wiele popełnionych błędów. Wszystkie aranżacje ogrodowe są mojego pomysłu inspirowane podglądactwem.
Tak, to stawek. Spory nawet, niestety zarasta nam pałką wodną. Szukamy sposobu na usunięcie tego "kłopotu". Na razie kilka amurów wpuściliśmy do stawu, mam nadzieję, że wydra nie dobierze się do nich. Ponadto woda jest stojąca ale do czasu kiedy nie będzie kanalizacji we wsi to odcięliśmy dopływ cieku wodnego bo za dużo "smrodu" z wody było. Coś tam żyje w tej wodzie ale staw potrzebuje jednak więcej uwagi niż możemy mu poświęcić, na razie. A iglaki są sześcio i ośmioletnie. :-))
kryniafu, na pałki nie ma sposobu, trzeba je wyrywac' ... mają podwodne kłącza, które szybko się rozrastają, pochłaniając coraz to większy obszar. W zeszłym roku mój tata kilka dni walczył z nimi, bo ciężko się je wyrywa, a musiał, bo "szły" na cały staw ... Niemniej pałki naturalnie filtrują wodę, oczyszczając ją z zanieczyszczeń.
Ojej !!! Jak ładnie w Twoim ogrodzie !!! Prawdziwie bajkowo ! I to są zatrzymane chwile , bo taki stan rzeczy już się nie powtórzy, bowiem ogród ciągle się zmienia i niedługo będzie w nim już inaczej...
Giga, dziękuję. Duży ogród to baaaaardzo dużo pracy. Taki ogród cieszy bardzo ale wymaga wielu wyrzeczeń, potrafi dać "w kość". Twoje 300 metrów łatwiej ogarnąć i zdecydowanie mniej pracy, sama czasem tęsknie za mniejszym ogródkiem.
A co to masz na ostatnim zdjęciu, stawek ? No i jakie te iglaki u Ciebie duże ...
OdpowiedzUsuńTak, to stawek. Spory nawet, niestety zarasta nam pałką wodną. Szukamy sposobu na usunięcie tego "kłopotu". Na razie kilka amurów wpuściliśmy do stawu, mam nadzieję, że wydra nie dobierze się do nich. Ponadto woda jest stojąca ale do czasu kiedy nie będzie kanalizacji we wsi to odcięliśmy dopływ cieku wodnego bo za dużo "smrodu" z wody było. Coś tam żyje w tej wodzie ale staw potrzebuje jednak więcej uwagi niż możemy mu poświęcić, na razie.
OdpowiedzUsuńA iglaki są sześcio i ośmioletnie. :-))
kryniafu, na pałki nie ma sposobu, trzeba je wyrywac' ... mają podwodne kłącza, które szybko się rozrastają, pochłaniając coraz to większy obszar. W zeszłym roku mój tata kilka dni walczył z nimi, bo ciężko się je wyrywa, a musiał, bo "szły" na cały staw ... Niemniej pałki naturalnie filtrują wodę, oczyszczając ją z zanieczyszczeń.
UsuńOjej !!! Jak ładnie w Twoim ogrodzie !!! Prawdziwie bajkowo ! I to są zatrzymane chwile , bo taki stan rzeczy już się nie powtórzy, bowiem ogród ciągle się zmienia i niedługo będzie w nim już inaczej...
OdpowiedzUsuńMasz bardzo duży i ładny ogród, to nie to co moje 300 metrów kwadratowych, którymi jednak się bardzo ciesze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga, dziękuję. Duży ogród to baaaaardzo dużo pracy. Taki ogród cieszy bardzo ale wymaga wielu wyrzeczeń, potrafi dać "w kość". Twoje 300 metrów łatwiej ogarnąć i zdecydowanie mniej pracy, sama czasem tęsknie za mniejszym ogródkiem.
UsuńPiękny ogród ... Podobają mi się kompozycje i te starocie. Nadają klimat ...
OdpowiedzUsuń