Z pamiętnika ogrodnika - sierpień 2010:
Poniżej kilka obrazków z daliami w pełnym rozkwicie.
I jeszcze słodki bukiecik w podziękowaniu za pozostawione komentarze.
Poniższe zdjęcie wykonane w 2009 r. Rokrocznie rabata z daliami wygląda inaczej, nie wszystkie kłącza przeżywają zimę, wysychają lub przemarzają pomimo zabezpieczenia.
Piękne masz te dalie. Przypomniały mi moje dzieciństwo - u mnie mama zawsze je wsadzała w polu, obok warzywnika ...
OdpowiedzUsuńNazbierałaś niezłą kolekcję, ładne są ale dość kłopotliwe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Barashka, Talibra, dziękuję za odwiedziny. Tak, dalie to wspomnienie z dzieciństwa. Pomimo, że kłopotliwe w przechowywaniu staram się je sadzić.
OdpowiedzUsuńCzarne ślimaki je kochają ale w tym roku szczęśliwie ślimaków nie jest nadmiar.
Witam, ja też bardzo lubię dalie. Czekam, aż zakwitną w tym roku. Zapraszam do swojego bloga, Twój znajduje się w moich ulubionych blogach.
OdpowiedzUsuńjakie bujne dalie, jaki piękny bukiet, jakie światło!
OdpowiedzUsuńA ja usiłuję pokochać dalie. Mam je, lecz wolę zwiewne kwiaty, miękkie, takie do przytulania. A dalia jest dla mnie wyniosła i w wazonie krótko żyje. Ojciec mój je sadził co roku, a ja go prosiłam o kosmosy lub margerytki....
OdpowiedzUsuń