Pada, leje, mokro ..... Dla mnie dobrze, mogę przesadzać kwitnące byliny. Kolejny etap rewolucji w kolorach rozpoczęty. Odważnie, bardzo zestawiam kolory. Zachwycam się feerią barw na rabatach.
Może ciut za słodko ale kto z nas nie lubi słodyczy od czasu do czasu.
Pozdrawiam i dziękuję za wizyty w moim ogrodzie.
Może ciut za słodko ale kto z nas nie lubi słodyczy od czasu do czasu.
Pozdrawiam i dziękuję za wizyty w moim ogrodzie.
Oj, urzekły mnie te fiolety w Twoim ogrodzie ... a ta jeżówka też przybrała taki odcień lawendowy ...
OdpowiedzUsuńMnie się taki przepych podoba. Jest radośnie kolorowo i...śliczne floksy :)
OdpowiedzUsuńAle masz pięknie i bujnie ;)
OdpowiedzUsuńM.
Od następnego sezonu wywalam pomidory ogórki i badziewia i sadzę kwiaty!
OdpowiedzUsuńładnie bardzo:-) te jasne kwiaty pięknie wszystko scalają.
OdpowiedzUsuń